wtorek, 26 marca 2013

coś więcej niż... (turururu)


Wybaczcie, ale muszę podzielić się z wami arcydziełami mojej koleżanka z ławki. ;d
Wykonane na lekcji religii, ubranka podrasowane przezeń . ;d
*************************************************************************
A tak po za tym, za 35 minut mecz. Aż się boję oglądać.
W radiu słyszałam, że bardzo mało bd 'kibiców' a jeśli już przyjdą to mają kibicować San Marino. Nie rozumiem tych ludzi, no cóż, mówi się trudno i żyje się dalej. :)
Tak sobie wspominałam i przypomniał mi się mecz też z San Marino, jeszcze jak trenerem był Leo. Dokopaliśmy im wtedy chyba 11:0. I Smolarek grał, i strzelił chyba z 5 bramek i R. Lewandowski strzelił jedną ( może i w tym mu sie uda) M. Lewandowski jeszcze grał.
Piękne czasy, piękne.!

2 komentarze: