"Słaby mecz polskiego zespołu , daliśmy się zaskoczyć już na początku
meczu , potem przez jakieś 25 minut wyglądało to nieźle ale końcówka
pierwszej połowy wyjaśniła nam wszystko. Bardzo słaba defensywa , brak
pomysłu na grę ofensywną w sytuacji dwubramkowej straty, ten mecz
mogliśmy przegrać jeszcze wyżej , choć z drugiej strony gdyby to nam
dopisało szczęście to wcale nie musieliśmy tego spotkania przegrać."
Boże, dlaczego ? DLACZEGO musieliśmy przegrać?
Myślałam, że po bramce Piszcza wszystko będzie juz dobrze. Znowu zaczną grać, tak jak powinni. Nie potrzebnie narobiłam sobie nadziei.
No niestety, Ukraińcy byli lepsi, zdecydowanie lepsi. Wykorzystali nasze niezorganizowanie i zdobyli 3 brameczki. ;c
Odniosłam takie wrażenie , że tylko Błaszczykowski starał się nadrobić wynik. Dzięki niemu padała nasza jedyna bramka w wykonaniu Piszczka, dziękuję przynajmniej za to, że mogłam choć przez chwilkę uwierzyć, żeby potem znowu się załamać i wyć w poduszkę. :)
Jak mnie wkurza dupa Koseckiego królująca w necie, ileż można...
Na każdym fanpagu, na każdej stronie, wszędzie.!
Szkoda, że nasi przegrali. Dalej mi nieco przykro z tego powodu... Co do defensywy, to faktycznie mogła być lepsza...
OdpowiedzUsuńAle liczę na zwycięstwo we wtorek ;)
Zapraszam do mnie w wolnej chwili http://sylwunia09.blogspot.com/
Pozdrawiam :)